środa, 6 maja 2009

Tuż przed przyjazdem do Nairobi zwolniłem Nancy,tłumaczkę.Nie miała dobrego stosunku do pacjentów.Zwłaszcza do tych starszych.Denerwowała się gdy nie odpowiadali na pytania,tylko skupiali się na swojich dolegliwościach,podnosiła głos,stawała się niegrzeczna.Gdy dzwonił jej telefon bez słowa przerywała tłumaczenie i szła rozmawiac.Stwierdziła,że dzwonił jej ojciec,że to on płacił za rozmowę a jej trzdycja i kultura nie pozwala na poproszenie go by zadzwonił później.Nie rozumiała o czym do niej mówię,gdy przypominałem jej,że jest w pracy.Rzucała mi w twarz,że przeżyje i beze mnie,że przeżyła gdy nie pracowała.No więc teraz ma okazję by sobie to udowodnic.Jednak w ostatniej chwili prosiła bym nie zwalniał jej.Od kilku dni jest z nami Julius.Niebo a ziemia.Uśmiecha się,umie rozmawiac z ludźmi starszymi.Nie twierdzi,tak jak Nancy,że pacjenci to wielki problem bo na zadane dwa razy to samo pytanie dają dwie przeciwstawne odpowiedzi.

-Każdy Kenijczykmusi byc bity-powiada Pan Nyaga,skubiąc i głaszcząc swoją kozią bródkę.Pewnie w myśl tej zasady matka wyprowadziła dziecko z kościoła i najzwyczajniej w świecie dała mu ręką po twarzy.Powtórzyła to kilkakrotnie.Dzieciak zalał się łzami,ale ją to nie wzruszyło.A potem jakby nigdy nic wróciła z nim do kościoła i śpiewała piosenki.Na porządku dziennym jest bicie rózgą.Karę wymierzał kierownik szkoły podstawowej.
Pan Nyaga wie co mówi.Sam jest nauczycielem a oprócz tego właścicielem prywatnej szkoły podstawowej.On też stosuje ręczne metody wychowawcze.
Dziś to pewnie Pan Nyaga jest bity.Przez policjantów.Pan Nyaga został aresztowany za to,że pożyczył od wielu osób w sumie około 800000 szylingów i nie zamierza ich oddac.Jakiś czas temu uciekł ze szkoły w czasie lekcji gdy zorientował się,że idzie po niego policja.Przez kilka dni ukrywał się.Potem obiecał,że będzie oddawał dług.Ale kilka dni temu widziałem dwóch smutnych panów.Potem Kisunze opowiadał Danielowi,że Nyaga już w więzieniu.
A policja bije tu bezlitośnie.Nie waha się przed strzelaniem na ulicy do gangsterów,nawet jeśli tościsłe centrum miasta a ulice pełne ludzi.Nairobi robi się coraz bardziej niebezpieczne.W ostatnim czasie takich strzelanin było kilka.

N. zabrało to dwa dni.D. potrzebowała dwóch godzin.Innej D.wystarczyło kilka minut.Różne dziewczyny z różnych ludów.A łączy je miłośc do mnie.Wszystkie mi się oświadczyły.Jedna powiedziała bardzo szczerze.-Wprowadzę się do Ciebie z moim synem.Będę z Tobą w jednym pokoju,w jednym łóżku.Mojemu synowi dasz drugi pokój,zapewnisz mu dobrą szkołe.Ty będziesz się relaksowac,serfowac po internecie.Kupisz mi krem do skóry.Ja będę sprzątac i gotowac.Będzie nam dobrze w nocy.-Ale ja mam żonę w Polsce-wspominam nieśmiało.-to nic,ona jest tam a ja tu.
Poligamia jest w Kenii dośc powszechna.Bardzo wielu Kenijczyków ma więcej niż jedną żonę.I to całkiem legalnie.Zawarli tradycyjny związek małżeski,zapłacili za swoje żony odpowiednią ilośc krów,byków i kóz.I żona jest od teraz ich własnością.Dosłownie.

2 komentarze:

  1. O kurcye ....za blisko...jestem ...masz zone!!!!klawiatura mi szwankuje i trudno pisac,,,ale nawet nie myslalam..ze masz taka wspaniala zona...mysl o tym i szybko przyjedz do
    Gdzni ......

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin